Kiedy zacząłem grać na Tibii, nie rozumiałem zbyt wiele z tego, co się dzieje i myślałem, że Rookgaard to kontynent i nie mam celu. Po prostu grałem, aby być z przyjaciółmi, którzy uczyli mnie, jak to robić. Kilka lat później, kiedy zacząłem od zera na innym świecie, poszedłem na non-pvp na EK zwanym Dark Ices, który był mój pierwszym charem, z którym naprawdę zdobywałem doświadczenie w Tibii i stał się moją główną postacią. Chciałem poziom powyżej 100, ale wydaje mi się, że osiągnąłem poziom 130 lub większy i wtedy przestałem grać, ponieważ się znudziłem. Kilka lat później znajomi powiedzieli mi, żebym udał się na eksperymentalny serwer Aurora (teraz znany jako Zuna). Poszedłem i wylevelowałem tam MS'a do poziomu 230, jeśli się nie mylę. To były czasy, kiedy Roshamuul został dopiero wprowadzony. W końcu przestałem grać, ponieważ znowu znudziło mi się granie tą postacią W naszym teamie były dwa MS'y, a moja drużyna zwykle polowała z drugą, więc się nudziłem i porzuciłem tę postać. Po miesiącach dowiedziałem się, że jeden z moich znajomych wciąż gra i ma poziom 300+, co bardzo mnie zmotywowało do rozpoczęcia od nowa, ale tym razem na Esteli, czyli starej Obsidii, gdzie grałem z kilkoma moimi realnymi znajomymi. Tym razem jednak postawiłem sobie kilka celów do osiągnięcia. Chcę dotrzeć na wyspę na poziomie 999+, chciałem stworzyć Instagram dla swojej postaci i zdobyć 1000 obserwujących (do tego czasu myślałem, że osiągnę poziom 1000 szybciej niż 1000 followers xD), a moim ostatecznym celem było zdobycie wszystkich możliwych najlepszych wyników, takich jak najwyższy exp, umiejętności i inne. Kiedy zaczynałem, wszyscy mówili mi, że żartuję, że osiągnę poziom 999 i nikt we mnie nie wierzył. Teraz, 2,5 roku później, jestem na poziomie 547 i nadal chcę osiągnąć poziom 999. Jedyną różnicą jest to, że teraz gram sam, więc każdy poziom trwa wieczność. Czasami 1% wydaje się być 53%.
Na Instagramie przekroczyłem teraz 1,1 tys. Obserwujących i jestem na wszystkich możliwych highscoresach, z wyjątkiem shieldingu, ponieważ zawsze wybieram broń dwuręczną. Zdałem sobie sprawę, że kluczem do tego, aby nie nudzić się grając jedną postacią, jest wyznaczanie krótko- i długoterminowych celów. W ten sposób zawsze będziesz mieć na uwadze cel, a tym samym będziesz widzieć, że robisz mały postęp, krok po kroku. Mimo to, że Twitch jest czymś zewnętrznym w stosunku do Tibii, ma on również wpływ na to, że nie chcę kończyć gry. Mimo to, że nie jestem najpopularniejszym streamerem, ani tym, który ma najwięcej subskrybentów lub najlepszą jakość transmisji, i tak bardzo lubię streamować. Doceniam każdą osobę, która mnie obserwuje, a także pomoc, jakiej udzielają mi moi znajomi ze streamerów. To jest coś, co motywuje mnie do kontynuowania tego dzień po dniu. Gram "sam", ale w towarzystwie społeczności ludzi z Twitcha. Mój cel na Twitchu, czyli życie z Tibii i strimowania jest oczywiście bardzo mało prawdopodobny, ale jest to jeden z najpiękniejszych celów, jakie mam na dzień dzisiejszy <3
Mozesz śledzić drogę Darkbomboxa do poziomu 999 na jego twitchu: /darksices3, którą będzie dokumentował od 1 września.
No comments:
Post a Comment